Zastanawiasz się, dlaczego telefon nie dzwoni i nie otrzymujesz zaproszeń na rozmowę kwalifikacyjną, mimo że codziennie wysyłasz CV w odpowiedzi na interesujące cię oferty? Musisz wiedzieć, że problemem mogą być błędy znajdujące się w twoim CV.
5 błędów, przez które twoje CV trafi do kosza
Z pewnością doskonale to znasz – poszukiwanie pracy jest żmudne, wiąże się z koniecznością nieustannego przeglądania portali z ogłoszeniami i przygotowywania dokumentów aplikacyjnych. Niestety, jeżeli zapomnisz o tym, aby najpierw sporządzić szkic CV, to bardzo możliwe, że rozsyłany dokument nie zainteresuje potencjalnych pracodawców.
Chcesz szybko znaleźć zatrudnienie? W takim razie sprawdź, czy przygotowując CV, nie popełniłeś niższych błędów. Prezentujemy pięć najpoważniejszych, które mogą przekreślić twoje marzenia o pracy w wybranych firmach.
- 1) Selfie lub zdjęcie z imprezy
Dziś załączanie zdjęcia do CV czy listu motywacyjnego uchodzi za coś zupełnie normalnego. Musisz jednak wiedzieć, że selfie czy zdjęcie nawet z rodzinnej imprezy to nie najlepszy wybór. Chcesz zaprezentować się jako specjalista w danej branży i zostać potraktowany poważnie? Zamiast zatem dodawać mało profesjonalne zdjęcie, postaw na oficjalne.
Aplikujesz na stanowisko do banku, instytucji finansowej lub biura nieruchomości? Wszędzie tam, gdzie będziesz miał kontakt z klientami, wygląd jest ważny. Może warto zainwestować i udać się na sesję do fotografa? Wówczas otrzymasz profesjonalne zdjęcie, które z powodzeniem będziesz mógł dołączyć do CV.
Selfie wstaw na Instagram, natomiast do CV zadbaj o profesjonalną fotografię. Czytaj także: Zdjęcie do CV – 4 rady jak je dobrać i czego unikać.
- 2) Misz-masz, czyli niepoprawny format pliku
Musisz wiedzieć, że nie we wszystkich firmach przesłane aplikacje są wstępnie selekcjonowane przez rekruterów. Zdarza się, że w pierwszej kolejności są one skanowane przez specjalne programy, których zadanie sprowadza się do wyłapania słów kluczowych – najistotniejszych z punktu widzenia pracodawcy. Niestety, zapisanie np. CV w formacie .doc lub .png sprawi, że twoja praca faktycznie pójdzie na marne.
Gdy zapiszesz dokument w formacie .doc, musisz się być przygotowany na to, że informacje poprzesuwają się. Efekt? CV będzie nieczytelne. Zapisanie go w formacie .png również nie jest optymalne – wówczas bowiem specjalne aplikacje przeszukujące dokumenty w poszukiwaniu słów kluczowych uznają CV za obraz. Pamiętaj – zapisując dokumenty aplikacyjne, zawsze rób to w formacie .jpg.
- 3) Literówki i kiepska oprawa graficzna
Między treścią a grafiką powinien zostać zachowany umiar. To bardzo ważne. Zapomnij o magicznej jednej stronie – jeżeli masz bogate doświadczenie zawodowe, przedstaw się na dwóch stronach A4. Pamiętaj przy tym, aby z przygotowanego dokumentu wyeliminować wszelkie literówki. Dobrze też zrobisz, jeżeli zainwestujesz w profesjonalną oprawę graficzną swojego CV. Nie będzie cię to dużo kosztować, a możesz jedynie zyskać – twoja aplikacja zostanie dostrzeżona.
Przekonaj się o sile kolorów i układu – skorzystaj z pomocy grafika i sprawdź, czy odzew na wysłane dokumenty nie będzie większy niż dotychczas.
- 4) Do wszystkich firm to samo CV
Nie każda firma przeprowadza rekrutację we własnym zakresie – wiele korzysta z pomocy specjalistów, specjalnych agencji zatrudnienia. Może się zatem zdarzyć, że rekruter faktycznie spotka się z twoim CV kilkakrotnie. Nie łudź się – jeżeli za każdym razem wyślesz takie samo, to zainteresowanie twoją osobą będzie niewielkie. Jeżeli wysyłasz CV to firm działających z tej samej branży, to naturalnie trudno będzie inaczej napisać o swoim doświadczeniu lub wykształceniu, ale powinieneś spróbować. Pamiętaj, że pracodawcy mają różne potrzeby, a twoim zadaniem jest uwypuklić informacje, które mogą zainteresować poszczególnych. Jeżeli to zrobisz, dokumenty będą się między sobą różnić – wyjaśnia specjalista portalu praca-katowice.info.
- 5) Brak klauzuli lub błędne wpisanie klauzuli
W każdym ogłoszeniu o pracę znajdziesz informację o konieczność zamieszczenia w wysyłanych do firmy dokumentach klauzuli o zgodzie na wykorzystanie danych osobowych. Jeżeli zapomnisz o tej „drobnostce”, to faktycznie twoja kandydatura nie będzie mogła być brana pod uwagę w procesie rekrutacji.
Wielu przedsiębiorców modyfikuje klauzulę w taki sposób, aby wskazać w niej nazwę swojej firmy. Jeżeli skopiowałeś klauzulę z ogłoszenia, to musisz wykazać się ostrożnością. Może się zdarzyć, że na każde interesujące cię ogłoszenie będziesz rozsyłał CV z klauzulą, w treści której znajdzie się nazwa konkretnej firmy. Wówczas również wysłana przez ciebie wiadomość w raz załącznikami trafi do zakładki „spam” lub „kosz”.