Nowoczesne wnętrze domu czy mieszkania w stylu minimalistycznym ma do zaoferowania coś więcej niż przestrzeń. Ma również miejsce na eksperyment, mebel designerski i niepowtarzalny. Kolorowy wieszak w salonie, kanapa w kolorze kanarkowym, w białym wnętrzu czy czarna ściana w jadalni – to elementy, które nadają wnętrzu stylu i świadczą o smaku mieszkańców. Czy w każdym wnętrzu można pozwolić sobie na designerski mebel? Czy projektować nasze użytkowe wnętrza kompleksowo, czy etapami?
Etap pierwszy – nowa przestrzeń
Wynajmując mieszkanie, jest trochę łatwiej, bo mamy już jakieś ramy, które wyznaczają kolory ścian czy stylistykę mebli, które w mieszkaniu zastaliśmy. W przypadku nowego mieszkania, mamy zwykle gołe ściany, podłogę i mnóstwo pomysłów. I nagle wydaje nam się, że można wszystko, bo przecież pusta, ograniczona jedynie nagimi ścianami przestrzeń wydaje się ogromna. Warto już na tym etapie sporządzić plan na kartce lub skorzystać z aplikacji, do której wprowadzamy długości poszczególnych ścian i która od razu pokaże nam, że wielkość pustostanu nijak ma się do naszych potrzeb aranżacyjnych. Taki plan w zestawieniu z uważnymi wizytami w sklepach z wyposażeniem wnętrz lub umiejętnością przełożenia interesujących nas mebli na papier, sprawi, że będziemy mieli jasny ogląd tego jak nasz salon, sypialnia i jadalnia będą wyglądać jeszcze przed instalacją w nich naszych ukochanym mebli.
Etap drugi – zapełnianie przestrzeni meblami, które mamy
Wprowadzenie do nowej przestrzeni swoich mebli to wyzwanie. Okazuje się nagle, że znaczna część powierzchni salonu czy sypialni zostaje naszymi meblami “przytłoczona”. Z wielkiej powierzchni zostaje kilka metrów do zagospodarowania, bo przecież mamy swoje ulubione fotele, sofy, regały, pufy itp. Wkładając “na ślepo” własne, ulubione meble do nowych przestrzeni zwykle zwyczajnie je zagracamy, nie pozostawiając miejsca na coś nowego. W ten sposób można stworzyć coś na kształt sortowni, w której nic do siebie nie pasuje i poszczególne elementy układanki pozornie mają spełniać swoje funkcje, a tak naprawdę tylko zabierają metraż.
Etap trzeci – nadanie wnętrzu smaku
Końcowym etapem urządzania wnętrza powinien być rozsądny podział między elementami, które praktycznie są potrzebne i tymi, które stanowiły część dekoracji. Co to oznacza? Otóż nic więcej poza tym, że mebel, którego nie używamy, powinien wylądować w piwnicy. Jedynym odstępstwem od tej reguły jest wartość sentymentalna. Dlatego, jeśli mamy fotel po dziadku czy regał po ojcu – warto zorganizować dla tego typu mebli przestrzeń.
Znacznie lepiej wybrać mebel z oferty designerskich sklepów jak Bryła Plus: https://www.brylaplus.pl/. Niezależnie od tego czy najbardziej przyciągającym wzrok w salonie elementem będzie fotel, czy kanapa – warto zainwestować w mebel, który zasadniczo zmienia styl wnętrza.
[…] zobacz również Jak jeden mebel może zmienić wnętrze – czyli projektowanie etapami […]
[…] zobacz również Jak jeden mebel może zmienić wnętrze – czyli projektowanie etapami […]
[…] zobacz również Jak jeden mebel może zmienić wnętrze – czyli projektowanie etapami […]
[…] zobacz również Jak jeden mebel może zmienić wnętrze – czyli projektowanie etapami […]
[…] zobacz również Jak jeden mebel może zmienić wnętrze – czyli projektowanie etapami […]
[…] zobacz również Jak jeden mebel może zmienić wnętrze – czyli projektowanie etapami […]
[…] zobacz również Jak jeden mebel może zmienić wnętrze – czyli projektowanie etapami […]
[…] zobacz również Jak jeden mebel może zmienić wnętrze – czyli projektowanie etapami […]
[…] zobacz również Jak jeden mebel może zmienić wnętrze – czyli projektowanie etapami […]
[…] zobacz również Jak jeden mebel może zmienić wnętrze – czyli projektowanie etapami […]
[…] zobacz również Jak jeden mebel może zmienić wnętrze – czyli projektowanie etapami […]
[…] zobacz również Jak jeden mebel może zmienić wnętrze – czyli projektowanie etapami […]
[…] zobacz również Jak jeden mebel może zmienić wnętrze – czyli projektowanie etapami […]