W naszym klimacie przyzwyczailiśmy się do tego, że większość roślin kwitnie latem. To właśnie wtedy temperatura jest odpowiednio wysoka a wilgotność powietrza pozwala na odpowiedni wzrost. Istnieją jednak rośliny, które zakwitają w najmniej oczywistej pod tym względem porze roku, czyli późną zimą i wczesną jesienią. Do tego typu kwiatów zaliczana jest między innymi kamelia. Jest to roślina pochodząca z Azji, gdzie ciepły klimat pozwala na hodowanie jej w przydomowych ogródkach. W Polsce najczęściej sadzi się ją w doniczkach i pielęgnuje w domu, aby latem przenieść ją na balkon lub taras. Opieka nad tą rośliną wymaga niewątpliwie sporego nakładu poświęcenia i uwagi, ale pojawiające się zimą piękne kwiaty z pewnością wynagrodzą wszelkie trudy.
Najlepsze miejsce dla kamelii
W Azji, roślina ta jest uprawiana w ogrodach, gdzie przyjmuje postać niewysokiego, zawsze zielonego drzewka. W Polsce, warunki atmosferyczne nie pozwalają na taki rodzaj hodowli, dlatego zaleca się, aby zimą kamelia znajdowała się w chłodnym pokoju lub na werandzie, natomiast latem można przenieść ją w osłonięte przed wiatrem miejsce w ogrodzie. Nie bez powodu jest ona określana jako jedna z najbardziej humorzastych roślin. Bardzo ciężko przychodzi jej zaklimatyzowanie się w nowych warunkach, nie lubi zmian temperatury i wymaga odpowiedniego nawodnienia, które zmienia się wraz z porami roku.
W czasie kwitnienia, kamelia nie lubi ani mrozu, ani zbyt wysokiej temperatury, dlatego też w tym czasie należy zapewnić jej jasne i chłodne miejsce. Najlepiej, aby był to chłodny pokój lub weranda, gdzie będzie panowała temperatura od 6 do 12°C. Dzięki zapewnieniu takich warunków, zyskamy gwarancję, że roślina będzie długo i pięknie kwitła. Jeśli zimą chcemy zapewnić jej dodatkowe zabezpieczenie, warto otulić doniczkę i odizolować ją od podłogi, gdyż najbardziej wrażliwe na mróz są korzenie. Przed ponownym przeniesieniem rośliny do ogrodu, trzeba zapewnić jej około czternastu dni na zahartowanie.
Podlewanie i nawożenie
Latem, kamelia lubi umiarkowaną wilgoć. Ważne jest, aby podłoże było stale wilgotne. Podobnie powinno być zimą, z tym że o tej porze roku, roślinę podlewamy znacznie rzadziej – nawet raz na dwa tygodnie. Ma to związek z tym, iż zimą tego rodzaju rośliny piją znacznie mniej niż latem. Należy również pamiętać, że intensywność podlewania zmniejszamy razem z pojawieniem się pierwszych pąków. Nawożenie powinno się zaczynać wiosną, kiedy kamelia już zdąży przekwitnąć. Należy przy tym unikać przenawożenia, w czym może pomóc zastosowanie nawozu o spowolnionym działaniu w niewielkich dawkach.
Tego rodzaju rośliny rosną bardzo wolno, dlatego ich przesadzanie jest możliwe nie częściej niż co 3 – 4 lata. Należy to robić najlepiej w kwietniu przy użyciu odpowiednio kwaśnego podłoża (ph 4 – 5). Kamelia nie jest rośliną zbytnio podatną na choroby. Brązowe plamy na jej zawsze zielonych liściach mogą świadczyć o tym, że zaatakował je grzyb. Natomiast pąki może utracić w wyniku hodowania w niewłaściwej temperaturze lub po przedawkowaniu nawozu oraz wody.