Kot został udomowiony tysiące lat temu. Od tego czasu ludzie i koty koegzystują wspólnie we względnej zgodzie. Zdarzają się jednak sytuacje drażliwe i konflikty, których przyczynę można zrozumieć wyłącznie wtedy, kiedy zna się kocią naturę. Koty pomimo udomowienia zachowały bowiem wiele ze swoich naturalnych instynktów, które możemy obserwować na co dzień. Niektóre z nich są całkiem nieszkodliwe, inne mogą prowadzić do zniszczeń w domu i ogrodzie, a niekiedy nawet stanowić zagrożenie dla zdrowia mruczków.
Table of Contents
ToggleKot w ogrodzie. Zadbaj o jego bezpieczeństwo
Koty to mali indywidualiści, którzy często chodzą własnymi ścieżkami. Trudno im czegoś zakazać i oczekiwać, że będą tych zakazów przestrzegać. Dlatego w miejscach, gdzie może czyhać na nie dużo niebezpieczeństw, warto zadbać o odpowiednie dostosowanie przestrzeni. Wiedząc, jak ich uniknąć może ochronić kota i zabezpieczyć ogród przed ewentualnymi zniszczeniami, których mógłby dokonać mruczek.
Niebezpieczna roślinność
O skali zagrożeń może świadczyć fakt, że bardzo wiele z uprawnych roślin ogrodowych to gatunki toksyczne dla kotów. W niektórych przypadkach trująca jest cała roślina, w innych tylko jej część. Po jej zjedzeniu mruczka mogą spotkać bardzo przykre konsekwencje. Często prowadzi to do choroby, a w niektórych przypadkach nawet do śmierci zwierzęcia.
Rośliny, których warto unikać, to między innymi: cis, bukszpan, konwalia majowa, powojnik, winobluszcz, łubin, lobelia, złotokap, oleander oraz naparstnica. To jednak tylko przykłady. Roślin szkodliwych dla kotów jest znacznie więcej i nie sposób wymienić tu wszystkich gatunków. Zagrożone są zwłaszcza młode mruczki. Starsze są zwykle rozważniejsze i instynktownie omijają potencjalnie niebezpieczną roślinność.
Ponieważ trudno jest upilnować, by młode kociaki nie próbowały skosztować trujących roślin, najbezpieczniej dla niech będzie całkowicie zrezygnować z ich uprawy. Zamiast tego można posadzić inne gatunki, które dla kotów nie stanowią zagrożenia.
Woda w ogrodzie
Duże niebezpieczeństwo dla mruczków może stanowić również oczko wodne albo basen. Choć powszechnie przyjęło się mówić, że koty nie lubią wody (i chyba rzeczywiście jest w tym sporo prawdy) oczko wodne w ogrodzie zdaje się je w dziwny sposób przyciągać. Obserwujemy wtedy takie zachowania jak przeglądanie się w lustrze wody albo wkładanie do niej łapek, jak gdyby kot chciał sprawdzić, czy woda rzeczywiście jest mokra.
Jeśli dodatkowo w oczku pływają rybki, możemy być pewni, że kot będzie tam częstym gościem. Wtedy natomiast o nieplanowaną kąpiel jest już nietrudno. O tym, że jest to dla kota sytuacja wyjątkowo stresująca, niech świadczy fakt, że niektóre z nich mogą dostać paraliżu ciała. Większości jednak ostatecznie udaje się wydostać o własnych siłach. Gorzej jest w przypadku basenu o wysokich brzegach. Wtedy, jeśli nie pomożemy mruczkowi, kąpiel może skończyć się tragicznie.
Ochroną dla kota będzie zbudowany wokół oczka kamienny murek, który pozwoli mu spokojnie obserwować z oddali taflę wody, ale uniemożliwi zbliżenie się do niej. W pobliżu basenu można natomiast posadzić roślinność, która wydziela nieprzyjemną dla kota woń. Doskonale sprawdzi się w tej roli ruta zwyczajna (Ruta graveolens) oraz bodziszek bałkański (Geranium macrorrhizum).
Nawozy i środki ochrony roślin
Koty to ciekawskie i wszędobylskie zwierzęta, dlatego nie dziwi fakt, że mogą zaglądać tam, gdzie nie powinny. Do obowiązków człowieka należy odpowiednie zabezpieczenie potencjalnie niebezpiecznych preparatów przed dostępem kota. Można schować je do garażu lub w domku narzędziowym, do którego kot nie będzie miał wstępu. Jeśli natomiast prowadzimy prace ogrodnicze z udziałem takich preparatów (nawozy, pestycydy, środki przeciw gryzoniom i insektom itp.) warto przez jakiś czas po zakończeniu prac pozostawić kota w domu. Należy pamiętać, że mruczki mają w zwyczaju wylizywanie łap oraz sierści i przy tej okazji mogły wprowadzić niebezpieczną substancję to przewodu pokarmowego.
Kącik dla mruczka
Wielu niebezpieczeństw można uniknąć, tworząc specjalny zakątek dla kota. Warto pozostawić tam miskę z wodą, spory konar lub drapak, na którym mruczek będzie mógł ostrzyć swoje pazury oraz posadzić kocimiętkę, która zwabi w to miejsce kociaka. Dodatkową atrakcją będą dla niego pozostawione w tym miejscu zabawki. Ponieważ koci mocz i odchody mogą szkodzić roślinom, dobrze też, jeśli uda się urządzić specjalny zakątek, gdzie kot będzie mógł załatwiać swoje potrzeby. Unikniemy w ten sposób zanieczyszczania przez zwierzę grządek, trawnika oraz piaskownicy dla dzieci.
Choć na kota czyha w ogrodzie wiele niebezpieczeństw, po odpowiednim zabezpieczeniu przydomowej przestrzeni mruczek powinien poczuć się w nim bezpiecznie. Przeznaczoną dla niego strefę ogrodu warto obsadzić roślinnością o przyjemnej dla kota woni. Wato pamiętać, że nie spowoduje to, że mruczek będzie cały czas przebywał w tym miejscu. W końcu to zwierzak, który lubi chodzić swoimi ścieżkami. Z pewnością jednak ochronimy znaczną część ogrodu przed zniszczeniem i sprawimy radość pupilowi.
Więcej o tym, jak opiekować się kotem, można przeczytać na stronie https://sklepzoologic.pl