Oświetlenie uliczne to temat rzeka. Dla niektórych temat doboru lamp jest kwestią zależną wyłącznie od mocy. Inni z kolei dostrzegają w nich potencjalne źródło zanieczyszczenia nieba światłem. Jak zatem dobrać lampy uliczne, by spełniały oczekiwania wszystkich zainteresowanych?
Table of Contents
ToggleOlśnienie? To już było…
Jeszcze kilkanaście lat temu panowało przekonanie, że oświetlenie uliczne powinno być jak najbardziej intensywne. Efektem było wprowadzenie na polskie ulice dość nieudanych konstrukcji lamp, które emitowały zbyt dużo intensywnego światła. Z biegiem czasu doprowadziło to do szeregu problemów, z których najistotniejszym było olśnienie kierowców. Dlatego od stosunkowo niedawna zaczęto wprowadzać lampy o mniejszej emisji światła.
Automatyka to podstawa
Lampy uliczne od pewnego czasu są częściowo zautomatyzowane, poprzez zamontowanie specjalnych czujników zmierzchowych, bądź ruchowych. Dzięki nim nie tylko oszczędza się energię, ale też redukuje opisywane we wstępie zjawisko zanieczyszczenia nieba światłem. Nie bez znaczenia jest też kwestia bezpieczeństwa i wspomnianego olśnienia kierowców pojazdów.
Klosz i jego kształt
Jeszcze kilkanaście lat temu oświetlenie uliczne opierało się na lampach z zabudowanymi kloszami płaskimi. Dziś – między innymi z w/w powodów – rezygnuje się z takich rozwiązań. Obecnie lampy uliczne emitują światło ukierunkowane. Co prawda nie gwarantuje ono aż tak silnego rozświetlenia, ale za to umożliwia bezpieczne poruszanie się pojazdów i pieszych.
Odporność mechaniczna
Lampy uliczne powinny być zabudowane zgodnie z aktualnymi wymogami odporności na działanie wody i pyłu. Według obecnych ustaleń, parametr IP powinien oscylować co najmniej na poziomie 65. Zaleca się tez, by oprawy posiadały stosowną odporność na oddziaływanie mechaniczne. W praktyce, lampa taka powinna znieść bezpośredni upadek 1.5 kilogramowego młotka z wysokości 30 cm.
Reasumując, dzisiejsze lampy uliczne w niczym nie przypominają rozwiązań z dawnych lat. I właśnie dlatego ulice są dziś o wiele bezpieczniejsze niż kiedyś.
Artykuł powstał we współpracy z http://www.promar-sj.com.pl