W gruncie rzeczy naprawa drzwi nie kończy się jedynie na naoliwieniu zawiasów, które od czasu do czasu lubią sprawić nam małe skrzypienie. Drzwi nie muszą także stukać. Czasami problem może być bardziej poważny, jednak z pewnością nie na tyle byśmy sami nie mogli sobie z nim poradzić – jak by nie było konstrukcja drzwi jest bardzo prosta. Drzwi mogą więc się obluzowywać i zacinać, co w mniejszej lub w większej mierze może nam przeszkadzać w prowadzeniu codziennego życia. Jeżeli chodzi o drzwi zewnętrzne to ich najczęstszy powód zacinania się to zima, wilgotna pogoda – nie zauważono by przy ładnej pogodzie dręczyły nas takie problemy. Może to być więc oznaka, że podczas malowania pominięto dolną krawędź drzwi, przez która w znacznej mierze przenika wilgoć. Nie jest to jedyny powód spowodowanej awarii. Drzwi mogą także zacinać się z powodu przedostania się farby do środka zawiasów.
Prostym rozwiązaniem jest zdjęcie drzwi z zawiasów i oheblowaniu dolnej powierzchni oraz pomalowaniu jej. W tym wypadku zalecamy położenie co najmniej jednej warstwy gruntu, co w pozwoli zabezpieczyć drzwi przed wnikaniem niepotrzebnej wilgoci. W przypadku, gdy drzwi zablokowały się z dołu, przyczyną może być obluzowanie się zawiasów. Można więc dokręcić zawiasy, a jeśli to konieczne to wymienić na dłuższe. Jeżeli i to nie pomaga, a drzwi dalej ciężko chodzą, warto je zdjąć, oheblować (dolną powierzchnię) oraz pomalować i zawiesić z powrotem na miejscu. Drzwi często zacinają się po umieszczeniu na podłodze wykładziny dywanowej – często są nie przystosowane lub źle wyprofilowane. W prosty sposób zdejmujemy drzwi i wycinamy wąski pasek materiału u dołu. W przypadku, gdy problem ten dotyczy większości drzwi w naszym domu – gdy mamy ich naprawdę dużo – warto zastanowić się nad zakupem odpowiedniej piły, która posłuży nam do przycinania drzwi.
Występujące problemy są często prozaiczne, jednak warto zastanowić się nad ich rozwiązaniem, co w konsekwencji pomoże nam żyć w cichym i spokojnym domu.