Przy remoncie warto ustalić już na samym początku, co tak naprawdę chcielibyśmy zmienić bądź co nowego wprowadzić do naszej kuchni. Takie zaplanowanie szczegółów jest naprawdę bardzo ważne. Podprowadzenie rur odpływowych oraz zamontowanie dodatkowych gniazdek elektrycznych jest sprawą pierwszorzędną. Do tego właśnie potrzebny nam plan, nie będzie wtedy problemu, z na przykład zasileniem kuchenki mikrofalowej. A wiesz już w jaki sposób będzie zamontowana bateria w zlewozmywaku? To kolejna sprawa nad którą należy się zastanowić przed rozpoczęciem prac. Klasyczne baterie są montowane w ścianie, jednak najnowsze trendy wręcz nakazują umieścić baterię bezpośrednio w zlewie, bądź zamontować ją w szafce.
Potrzebny otwór na baterię wykonają nam pracownicy firmy, w której mamy zamiar nabyć zlewozmywak. Usługa taka zazwyczaj jest bezpłatna. Bateria, która zdaje się być najwygodniejsza w pracach kuchennych, to taka z której wypina się wężyk ze strumieniem wody. Ułatwia to w dużej mierze nalewanie wody do dużych garnków czy wiaderka, które ze względu na swe gabaryty nie mieszczą się w zlewie. Szukając takiej baterii zwracajmy uwagę na wężyki o długości 100 cm do 150 cm. Nie martwmy się także o to, że wężyk będzie wyglądał nieefektownie, producenci wyszli naprzeciw i temu problemowi. Otóż wężyki takie, wsuwają się do środka, co sprawia, że są prawie niewidoczne. Baterie takie, mają też dodatkową funkcję, mianowicie można zmieniać rodzaj strumienia wody.
Jeśli mamy w domu dzieci warto też mieć dwa osobne zawory do puszczania wody. Modne swego czasu, pojedyncze zawory, które po lewej stronie mają wodę ciepłą a po przekręceniu w prawo zimną są niebezpieczne dla dzieci. Dziecko podniesie po prostu zawór do góry, aby włączyć strumień wody, gdy będzie ustawiony na ciepłą wodę, maluch może się poparzyć. Innym sposobem zmniejszenia możliwości poparzenia, jest zastosowanie bariery temperatury. Wtedy na pewno będzie bezpieczny każdy domownik, nawet ten najmniejszy.